“Już jego prace wykonywane w okresie studiów należały do najciekawszych projektów w tamtych czasach-na dyplomie pokazywał prosty wazon z głębokim falistym szlifem, a także próby grawerki. Na uwagę zasługuje (…) dyplomowy zestaw naczyń Witolda Turkiewicza-obciągane kobaltem misy z nieregularnie rozmieszczonymi soczewkowymi wgłębieniami i falistymi szeroko szlifowanymi żłobinami i analogicznie zdobiony cylindryczny wazon kryształowy obciągany szkłem rubinowym. Byt to też czas linorytów. Cała głębia wyrazu została oparta na jak najsilniejszym kontraście pomiędzy ciemnym tłem a białymi plamami i liniami. Zestawy plam oraz ich wysublimowanie były celem jego zabiegów technicznych. Dlatego rytm jego jasnych linii, określających kształty, zlewa się w silnie nasycone bielą plamy, wywołując wrażenie działania jaskrawego światła”.
Opracowanie: Joanna Turkiewicz-Dąbrowska Zdjęcia: Stanisław Zajączkowski Esej: Zofia Gebhard
