Współczesnym badaczom architektury nazwiska Margaret Hicks, Fay Kellogg, Ethel Charles czy Sophia Hayden niewiele powiedzą. Pierwsze architektki, studentki, członkinie stowarzyszeń - pionierki rozbijające ponad sto lat temu szklany sufit, by utorować drogę innym - popadły w zapomnienie. Książka Despiny Stratigakos* Gdzie są architektki?* przywraca ten rozdział historii i porusza zarazem niewygodny temat: jak to się dzieje, że ponad połowa osób zaczynających co roku studia architektoniczne to kobiety, a dwadzieścia lat później tylko spychana na marginnes zawodu garstka z nich prowadzi własne pracownie? Czyżby ignorowane, obrażane pogardliwymi artykułami prasowymi, ciągle krytykowane architektki objęła ”strategia niepamiętania”, czy może większą rolę odgrywa tu ambiwalencja, a nawet niechęć w przyznawaniu zleceń kobietom? Piszący o architekturze dziennikarze pomijają osiągnięcia projektantek jako mało ważne, skazując nad na nieodwracalną stratę dorobku wielu pokoleń kobiet, które poświęciły życie budowaniu i krytyce architektury. Jak temu zaradzić? Czy architektura na zawsze pozostanie “męskim klubem”?
Despina Stratigakos - kanadyjska badaczka, historyczka architektury i pisarka o greckich korzeniach. Obecnie pracuje na uniwersytecie w Buffalo, w stanie Nowy Jork. Zajmuje się tematem różnorodności i równouprawnienia w dziedzinie architektury. Do tej pory w Polsce ukazała się jej książka Dom Hitlera (wyd. Wielka Litera, 2015).