DZIURY W ZIEMI

PATODEWELOPERKA W POLSCE

ŁUKASZ DROZDA

46 PLN

Warunki miesz­ka­nio­we w Polsce należą do naj­gor­szych w Unii. Katalog pa­to­lo­gii obej­mu­je między innymi ab­sur­dal­nie małe metraże, fatalną jakość za­bu­do­wy, gro­dze­nie osiedli, de­mo­lo­wa­nie przy­ro­dy i za­byt­ków czy „dziką re­pry­wa­ty­za­cję”. De­we­lo­pe­rzy w Polsce rzadko zajmują się za­spo­ka­ja­niem rze­czy­wi­stych potrzeb lo­ka­lo­wych, a rynek nie­ru­cho­mo­ści jest ukształ­to­wa­ny przez bez­względ­ne realia ka­pi­ta­li­zmu i brak po­li­ty­ki miesz­ka­nio­wej z praw­dzi­we­go zda­rze­nia. Czym wła­ści­wie jest nie­sław­na pa­to­de­we­lo­per­ka? Dla­cze­go miesz­ka­nia w nowej za­bu­do­wie są tak drogie? I jakie nie­spo­dzian­ki mogą kryć się za często uży­wa­nym w ogło­sze­niach słowem „przytulne”?

Urba­ni­sta Łukasz Drozda ana­li­zu­je sy­tu­ację na polskim rynku miesz­ka­nio­wym, roz­ma­wia ze spe­cja­li­sta­mi z tej branży, a także szuka od­po­wie­dzi na naj­waż­niej­sze pytania do­ty­czą­ce pro­ble­mów miesz­kal­nic­twa w naszym kraju. Kreśli przy tym kra­jo­braz współ­cze­snej pol­skiej urba­ni­za­cji – od wiel­kich miast, jak War­sza­wa, Kraków i Wrocław, po mniej­sze, jak Sie­wierz i Żory. Po­ka­zu­je, że nie­wy­dol­ny system kopie dziury sam pod sobą, wcią­ga­jąc do nich przy­szłość ko­lej­nych pokoleń.

“Dziury w ziemi” Łukasza Drozdy od razu trafiły na moją pod­ręcz­ną półkę z książ­ka­mi o miesz­ka­niów­ce. Do tej półki sięgam zawsze, gdy po­trze­bu­ję ar­gu­men­tów w roz­mo­wach z de­cy­den­ta­mi i de­cy­dent­ka­mi, gdy szukam czegoś, co za­in­te­re­su­je stu­den­tów i stu­dent­ki, lub gdy chcę kolejne osoby prze­ko­nać, że kwestia miesz­ka­nio­wa jest nie tylko klu­czo­wa, ale także fa­scy­nu­ją­ca. Cieszę się, że książek na mojej półce przybywa!

Agata Twardoch

Wy­daw­nic­two Czarne, 2023

Księ­gar­nia