Kołłątaja str. 9-12

Jadwiga Grabowska-Hawrylak, Marta Mnich, Michał Duda

Out of stock

Publikacja poświęcona pierwszemu w Polsce miejskiemu budynkowi z dwukondygnacyjnymi mieszkaniami – słynnemu galeriowcowi projektu Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak, Edmunda Frąckiewicza, Marii i Igora Tawryczewskich, wybudowanemu w latach 1955 – 1962 przy ulicy Kołłątaja 9-12 we Wrocławiu.

Wobec nasilającego się w drugiej połowie lat pięćdziesiątych głodu mieszkaniowego posiadanie własnego lokum było nie lada szczęściem. Mieszkań ciągle ubywało. Marzenie o nowym domu jednorodzinnym musiało w tym czasie uchodzić za fanaberię. Nawet o domu niewielkim – z kuchnią i pokojem dziennym na parterze, dwiema sypialniami na piętrze, łazienką i toaletą. Gdyby spróbować wyobrazić sobie marzenie jeszcze bardziej kuriozalne, należałoby ten dom ze snów umieścić w samym centrum miasta – aby mieć zawsze blisko do jego tętniącego serca. Niemożliwe? Tylko teoretycznie…

Wolnostojący ośmiokondygnacyjny galeriowiec został ustawiony równolegle do ulicy, zajmując prawie cały odcinek między ulicami Tadeusza Rejtana i Tadeusza Kościuszki. W jednym śródmiejskim bloku umieszczono 54 „domy” – dwupoziomowe jednostki mieszkalne, lokując je po 18 na trzech poziomach. Zostały zaprojektowane poprzecznie do dłuższej osi budynku, tak że każde mieszkanie otrzymało okna zarówno od ulicy, jak i od podwórza. Wszystkie maisonettes mają taki sam układ, przy czym rzut każdego stanowi lustrzane odbicie sąsiedniego. Podstawową zasadą kształtowania wnętrz było rozdzielenie dwóch stref: wspólnej i intymnej. Dolna część – złożona z położonych od podwórza kuchni, toalety i pokoju dziennego z loggią od frontu – jest przestrzenią życia rodzinnego. Na górze znalazło się miejsce dla dwóch sypialni (od ulicy i podwórza) rozdzielonych toaletą i łazienką, umieszczonych w centralnej części mieszkania.

Galeriowiec, zwany także mezonetowcem, do dziś przykuwa uwagę swoją formą. Efektu plastycznej, modelowanej słońcem i cieniem zmienności, uzyskanego dzięki głębokim loggiom i przemiennemu rytmowi balkonów, nie osłabiły ani przemalowania, ani sypiący się tynk. Tak jak w drugiej połowie lat pięćdziesiątych budynek „sygnalizował nadejście nowej architektury o ekspresyjnym wyrazie plastycznym”, tak dziś może uchodzić za symbol jej przemijania.

Wydawca: Fundacja Jednostka Architektury

Publikacja powstała w ramach projektu Galeriowiec z programu architektonicznego Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016.

Bookstore